Przejdź do głównej zawartości
jak mantrę powtarzam, że nie mogę strzelić sobie w tył głowy, bo celność musi wynosić co do jednego, a tymczasem jednego, czego nie mam, to godność, która ucieka ode mnie szybko i zupełnie tak, jakbym to jej miała wymierzyć bolesny policzek

Komentarze