Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015
ja myślę, że tu chodzi o coś więcej, że jest jakaś głębia w dzieleniu się jakąkolwiek cząstką swojego życia na portalach społecznościowych, które rzekomo mają nas określać w skali od jeden do dziesięć w kategorii "na jakiej stopie towarzyskiej jesteś i jak bardzo podoba się ludziom twoja powierzchowność" i wcale nie mówię, że to jest złe, bo przecież sama zaprzedaję swoje myśli w ten czy inny sposób i krytykując zachowania moich znajomych z fejsbuka, stałabym się hipokrytką, ale sama nie mam pewności, czy w jakimkolwiek kontekście to, co robię, jest na miejscu i czy robię to dobrze. ekshibicjonizm nigdy nie wyjdzie z mody i jestem tym absolutnie zachwycona, bo to takie ładne słowo, że wstydem byłoby go nieużywanie, ale też nie w smak mi z jego nadużywaniem i wiem, że poczucie estetyki dwojga różnych osób może różnić się od siebie diametralnie i chyba nigdy nie przestanie mnie to fascynować, bo przecież wszyscy jesteśmy dziećmi jednego losu, ale widocznie los niejedno ma imię,